Gerlach Drzewica - Zapał Krzętów 1:3 (0:1)
Bramki: Szymon Rafalski 83 - samobójcza 4, Bartosz Przytarski 70, Emil Urbański 90
Trener: Mariusz Wielgus
W rezerwie pozostali: Bartłomiej Chałubiński, Piotr Marecki, Jacek Wojtarek, Hubert Ptaszek
Do meczu z Zapałem Krzętów Gerlach przystąpił z pozycji faworyta, mając 18 punktów po 9 kolejkach (bilans 6-0-3). Goście dotychczas mieli jedynie 6 "oczek" (2-0-7). Przed meczem, trener Mariusz Wielgus zapowiadał zwiększenie siły ofensywnej i zmianę taktyki na taką, która pozwalała by częściej zagrażać rywalom. Zespół z Krzętowa wszakże miał przed dzisiejszym meczem straconych aż 36 bramek.
Pomimo bojowych nastrojów, Gerlach zostawiwszy na własnej połowie jedynie trzech graczy, z trudnością zapobiegał atakom Zapału. Już w 4 minucie meczu jedna z akcji zakończyła się feralnie dla Gerlacha - dośrodkowanie z prawej strony zostało przecięte tak niefrasobliwie przez Tomasza Owczarskiego, że zaskoczyło bramkarza Łukasza Tądra. Pomimo próby błyskawicznego odrobienia strat, w grze Gerlacha nie dało się zobaczyć spokoju i opanowania, co wobec zmasowanej obrony Krzętowa nie mogło jej zagrażać. Nieliczne sytuacje wypracowywane głównie przez Sebastiana Miązka były marnowane. Krzętów choć niezbyt groźny, grał spokojnie i z poszanowaniem piłki. Jedyną w pierwszej połowie wypracowaną sobie przez gości sytuację wybronił w dwóch fenomenalnych interwencjach Łukasz Tąder.
Podobnie jak zimna i wietrzna pogoda nie sprzyjały kibicom, tak samo widok gry na przełomie całego meczu. Druga połowa w wykonaniu Gerlacha była lepsza, z większym czasem utrzymywania się przy piłce, jednak również błędami w obronie i niezdecydowaniem - co bezlitośnie wykorzystywali gracze Krzętowa, strzelając gola na 2:0, a potem na 3:1. Cień nadziei na pozytywny wynik przywrócił na moment Szymon Rafalski, wykańczając w zamieszaniu dośrodkowanie Radka Kaczmarka z rzutu rożnego.
W przyszłą sobotę piłkarze Gerlacha udadzą się na wyjazdowy mecz do Szczercowa, gdzie zmierzą się z Astorią, która w tej kolejce uległa Startowi Lgota Wielka 2:4, a wcześniej zanotowali 3 z rzędu zwycięstwa.
Pozytywnym akcentem weekendu jest na pewno wygrana Młodzików nad LKSem Radzice 4:1. Juniorzy Młodsi ulegli niestety w czwartym z rzędu meczu, tym razem Luciążance Przygłów 2:3.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.